Falklandzkie Biuro Komunikacji nakazało “Sebie” zaprzestać nadawania z mieszczącej się na Antarktydzie stacji badawczej. Sebastian Gleich, SQ1SGB, pracuje jako elektronik na stacji Halley VIa i jak sam o sobie pisze na QRZ, jest z reguły aktywny w eterze od przełomu roku do lutego. Jak czytamy na stronie OpenFalkland, całe zamieszanie powstało w wyniku skargi na polskiego krótkofalowca, że ten rzekomo używa znaku VP8SGB, kiedy w rzeczywistości, Gleich identyfikował się jako VP8/SQ1SGB.
W obronie Polaka wstawili się już krótkofalowcy z Wysp Falklandzkich oraz Szetlandów Południowych. Chris Gare, VP8WOS, oraz Alan Armstrong, VP8PJ, w liscie skierowanych do ustawodawcy zażądali oni aby ten pozwolił polskiemu krótkofalowców na wznowienie pracy radioamatorskiej.
Sytuacja staje się jeszcze bardziej zagmatwana, gdyż wykorzystanie przez Gleicha identyfikatora VP8 do jego operacji z Brytyjskiego Terytorium Antarktycznego (BAT) gdzie stoi stacja badawcza, wydaje się stanowić problem, ponieważ VP8 nadal może oznaczać operację z Falklandów. Obecnie trwają działania mające na celu wprowadzenie znaku VP0 dla stacji pracujących z terytorium BAT, jednak te nie są jeszcze sformalizowane, więc radioamatorów nadal obowiązuje prefiks VP8.
Istnieją też obawy, że program DXCC ARRL może nie akceptować kontaktów z VP8/SP1SGB, jeśli legalność znaku wywoławczego zostanie zakwestionowana.